"Oda do Twych piersi"
Ach Twe piersi tak ogromne,
Nigdy o nich nie zapomnę.
Mlecznobiałe i gorące,
Pełne blasku niczym słońce.
Twarde i rozkołysane,
Serce me w nich zakochane.
Więc Cię proszę piękna pani,
Kiedy znów będziemy sami,
Wyjmij piersi ze stanika,
Bo mój smutek wtedy znika,
Usta me do piersi prowadź,
Bym je mocno mógł całować.