Jury w składzie: Agnieszka Żuławska-Umeda, Agnieszka Herman i Ernest Wit wyróżniło moje haiku:
jesienny wieczór
snuje się uliczkami
dźwięk saksofonu
Komentarz:
W tym haiku pobrzmiewa melancholia i dobrze wykorzystana jest synestezja, współodczuwanie przez różne zmysły. Ciemność, ale też rozświetlone okna i światła lamp ulicznych. Nie jest ani tak ciepło jak latem, ani tak zimno jak zimą, temperatura sprzyja zamyśleniu. Zapachy nie są tak mocne i bujne jak latem, ani tak surowe i gorzkie jak zimą. Pachnie zwiędłością, jednocześnie słodką i bolesną. Wieczór snuje się uliczkami, jak dym albo mgła, i zarazem dźwięk saksofonu, powolny, przeciągły, tęskny. Może ktoś chodzi i gra, jakby się żegnał z tym miejscem, albo przeciwnie, zaznaczał swoją obecność i przywiązanie. (EW)