„Jesień”
zjawiła się wraz z deszczempiękna
dumna
cała w odcieniach brązu
wiatr rozwiewa jej długie włosy
gdy tańczy na łące
zaplątana w babie lato
powoli strąca krople deszczu
z balustrady drewnianego mostku
uśmiecha się do rudej wiewiórki
i żółtego liścia płynącego rzeką
rankiem schowana w porannej mgle
zbiera kasztany
jesień przyszła
niezauważalnie